Innowacyjny opatrunek szansą dla milionów pacjentów

Opublikowano: 29 kwietnia 2016 - 13:02 Autor: Medyczne Grono

Jednym z większych wyzwań dla współczesnej medycyny jest szybkie i ran. Liczba pacjentów cierpiących z powodu trudno gojących się zmian skórnych sięga w Polsce 100 tysięcy. W Stanach Zjednoczonych dochodzi nawet do 3 milionów.

opatrunekRany zakażone bakteriami są tymi, które goją się najtrudniej. Dzieje się tak dlatego, że wiele drobnoustrojów rozwinęło oporność na prawie wszystkie aktualnie stosowane antybiotyki. Szczególnie trudne są przypadki ran zakażonych szczepami gronkowca złocistego. Co godzinę w USA wskutek takiego umierają 2 osoby. W Polsce bardzo trudno dotrzeć do odpowiednich raportów.

Naukowcy z Politechniki Gdańskiej, pod kierunkiem absolwenta studiów doktoranckich Wydziału Chemicznego tej uczelni, Grzegorza Gorczycy, opracowali na to sposób. To unikalna technologia wytwarzania materiałów z chitozanu, kolagenu i żelatyny, która wyeliminowała najbardziej istotne problemy występujące podczas standardowo wykorzystywanych do tego celów procesów. Wykazano, że otrzymany produkt nie ustępuje pod żadnym względem najlepszym dostępnym na rynku materiałom, a nawet charakteryzuje się niektórymi korzystniejszymi cechami. Są nimi na przykład brak cytotoksyczności, wyższa chłonność, właściwości przeciwutleniające oraz porównywalna aktywność w inaktywacji bakterii gronkowca złocistego, przy jednoczesnym ograniczeniu ryzyka związanym z wykształceniem oporności. Opatentowana metoda pozwala na wytwarzanie wysoko skutecznych materiałów opatrunkowych, a zastosowana technologia skraca czas ich wytwarzania i zapewnia niższe koszty produkcji.

Jakie są zalety nowego materiału opatrunkowego?

– Przede wszystkim właściwości przeciwutleniające, duża chłonność i skład biopolimerowy zapewniający odpowiednie środowisko dla procesu regeneracji rany – wyjaśnia autor wynalazku, dr Grzegorz Gorczyca. – Istotne wydaje się również szybsze hamowanie krwawienia niż w przypadku opatrunków obecnie dostępnych na rynku, a także dobre pochłanianie zapachów. Takie opatrunki są również bardzo chłonne – 1 g biopolimeru wystarcza, aby związać nawet 50 g płynu.

Wynalazek nie jest przypadkowym wynikiem badań naukowych. Jest przykładem tzw. „user innovation”, czyli odkrycia powstałego w związku z zaistnieniem konkretnej potrzeby wynalazcy.

– Kilka lat temu zraniłem się w rękę i codziennie musiałem chodzić do przychodni na zmianę opatrunku – wyznaje dr Gorczyca. – Refundowane przez NFZ opatrunki nie zapewniały optymalnego środowiska gojenia się rany. Przynosiłem więc swoje, które kupowałem w aptece. Ponieważ ich cena była dość wysoka, pomyślałem, że warto zastanowić się nad opracowaniem tańszego materiału. Tak zaczęła się moja przygoda naukowa z chitozanem.

Ze względu na unikalne cechy technologiczne, zadbano o właściwe zabezpieczenie własności intelektualnej związanej z wykorzystaniem wynalezionej metody. Politechnika Gdańska otrzymała przed kilkoma tygodniami pozytywną decyzję o przyznaniu jej przez dwóch patentów dotyczących metody wytwarzania innowacyjnych opatrunków. Procedowana jest także jej ochrona patentowa w trybie międzynarodowym.

Potencjał innowacyjny technologii jest na tyle duży, że ma on realną szansę zostać wdrożony przez krajowych lub zagranicznych producentów. Szczegółowe rozeznanie rynku oraz rozmowy z inwestorami prowadzi politechniczne Centrum Transferu Wiedzy i Technologii.

źródło: Politechnika Gdańska

O autorze

portal branży medycznej. Najlepsze szpitale, kliniki, oddziały i przychodnie medyczne. Sprawdzeni specjaliści. Chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy: WSPÓŁPRACA

Komentuj